Uczniowie klasy drugiej przekonali się dzisiaj, że dyktando nie musi być nudne, ani trudne. Połączenie ruchu i naturalnej dziecięcej radości to świetna motywacja do nauki. Na wstępie ustaliliśmy zasady "bieganego dyktanda" Uczniowie dobrali się w pary, jedna osoba pełniła funkcję biegacza (musiała podbiec do tekstu dyktanda i zapamiętać jak najwięcej wyrazów, w określonym czasie) a drug - pisarza (zapisywała to co usłyszała od kolegi lub koleżanki) Tekst dyktanda nasycony był trudnościami ortograficznymi - "o" - wymienne. Taki sposób utrwalania zasad ortograficznych bardzo się wszystkim spodobał. Biegane dyktando wywołało wiele emocji i radości wśród dzieci. Na samym końcu zadałam pytanie: Co podobało się Wam najbardziej podczas dyktanda? Padało wiele odpowiedzi... "To, że mogliśmy razem współpracować i wspierać się" .." Bieganie dawało nam dużo radosci",.... "Na sukces pracowaliśmy w parze"... Co było najtrudniejsze? Co do tej odpowiedzi wszyscy jednogłośnie odpowiedzieli : "Zapamiętywanie"... Kolejne biegane dyktando już za tydzień........
Grażyna Barszczyk